Spróbowałam w weekend nowej techniki zdobienia przedmiotów za pomocą odcisków w paście strukturalnej. Padło na chustecznik, bo akurat miałam go pod ręką. Technikę poznałam dzięki Dominice - czarodziejce z mojego decu forum :-) która wykonała piękną pracę wg metody Paula Bozzo.
Jeśli chodzi o wykonanie na zagruntowany chustecznik położyłam szpachelką pastę strukturalną Fluggera i od razu przystąpiłam do odciskania motywów. Wzorki to nic innego jak fragmenty filcowej osłonki na doniczkę z Pepco, które wcześniej namoczyłam w wodzie żeby nie przywierały do świeżej pasty. Po całkowitym wyschnięciu pasty wyszlifowałam powierzchnię żeby całość wyglądała estetycznie. Zagruntowałam i zaczęłam zabawę z farbami. Kilka odcienie zieleni, turkusu, każdy kolor nakładałam osobno i wycierałam papierowym ręcznikiem. Pomiędzy kolorami lakier żeby kolejna warstwa nie zmyła poprzedniej. Na koniec miki w kolorach miedzi, złota, zieleni, troszkę szlagmentalu i bitumu. Generalnie półtorej dnia ciapania. Kolorystyka zielona, ponieważ wymyśliłam sobie, że właśnie zieleń w odcieniach butelkowej i oliwki będzie stanowiła urozmaicenie mojej nudnej brązowo kremowej łazienki.
Fotki robiłam niestety cyfrówką, bo lustrzanka wymaga naprawy :-(
Zamieściłam dużo zdjęć, ponieważ kolorystyka tego przedmiotu zmienia się wraz z światłem.
Bardzo fajnie wyszło. Uwielbiam eksperymenty.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam cieplutko
podoba mi się!
OdpowiedzUsuńWitaj, fantastyczny pomysl, piekna praca wykonana pierwszorzednie:) Kolorystyka jaką lubię, te przenikające się nawzajem zielenie - piękne :) pozdrawiam eda
OdpowiedzUsuńale cudny taki delikatny i takie wiosenny jak dla mnei super
OdpowiedzUsuńJestem pod wrażeniem.Kolejna śliczna praca. Chustecznik jest bardzo oryginalny a te kolory.Świetne.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam , Basia :)
o rany! ale świetny, bardzo mi się podoba ten wyciskany wzór :) a mix media to podziwiam bardzo :))
OdpowiedzUsuńNie próbowałam jeszcze takich sztuczek,ale widzę,że efekt jest spektakularny.
OdpowiedzUsuńMediuję w scrapbookingu,a o szaleństwach w decu nawet nie pomyslałam:)
Pozdrawiam.
Super metoda, chustecznik zrobiłaś prześliczny.
OdpowiedzUsuńJa trochę tęsknię za deku na drewienkach.
Pozdrawiam
Wszystkim Wam pięknie dziękuję, cieszę się, że mnie odwiedzacie, że podobają się Wam moje pomysły, serce się raduje dosłownie :-)
OdpowiedzUsuńPrzepiękna praca :) Jeśli to było pierwsze spotkanie z odciskaniem w paście strukturalnej, tym bardziej jestem pod wrażeniem. Efekt jest rewelacyjny. I te kolory, cudo :)
OdpowiedzUsuńJestem pod wrażeniem piękna Twoich prac. Jak to miło że uchylasz też rąbka tajemnicy ich wykonania. Korzystam z Twoich porad w moich pierwszych pracach dlatego bardzo Ci dziękuję :)
OdpowiedzUsuńFajny sposób :)
OdpowiedzUsuńObserwuję i zapraszam do mnie :)
czarnamyszka1994.blogspot.com/
Aniu cudeńko stworzyłaś, pozdrawiam serdecznie
OdpowiedzUsuństylowe :)
OdpowiedzUsuńCandy w Alei Inspiracji wciąż trwa. Zapraszam gorąco do udziału. Do wygrania duuużo serwetek oraz przedmioty do zdobienia. http://alejainspiracji.blogspot.com/2013/11/candy-w-alei-inspiracji-10000-odwiedzin.html
OdpowiedzUsuńPiękny! I metoda bardzo ciekawa. Lubię prace, w których widać nieograniczoną wyobraźnię :) Dobrze, ze dużo zdjęć, bo oglądam go już kilka razy :)
OdpowiedzUsuńBardzo oryginalny chustecznik, wyszedł Ci pięknie
OdpowiedzUsuńChustecznik przepiękny! Uwielbiam takie kolory i to jeszcze w tak cudnym zestawieniu. Jestem pod wrażeniem! Na pewno będę zaglądać tu częściej. Pozdrawiam Doris
OdpowiedzUsuń