Jakiś czas temu koleżanka fotografka, uwieżyła w moje siły i dała mi do przerobienia starą ramkę z tworzywa sztucznego w dość nieciekawych kolorach. Ramka musiała przejść okres kwarantanny u mnie na lodówce, potem nadszedł czas na poszukiwanie pomysłu i znowu wylądowała na lodówcw, po czym dzięki pomocy dziewczyn z mojego forum, zdecydowałam, że ją zakuję sreberkiem.
Ciekawa to i wciągająca technika, prosta i łatwodostępna, ponieważ owym srebrem jest nic innego jak folia aluminiowa. Jak na pierwszy raz byłam zadowolona z efektu. Już kolejne kucie rozpoczęłam, a pokażę jak tylko skończę :-)
a tak wyglądała ramka przed ekstremalną metamorfozą
Dziękuję :)
OdpowiedzUsuńWygląda super !
OdpowiedzUsuńNo i wyszło super!
OdpowiedzUsuńAle to już mówiłam, nie? :)
A no mówiłaś VIka hi hi, fajnie że tu do mnie zaglądasz :-) pozdrowionka
UsuńJestem całkowicie oczarowana Twoimi pracami!!Sa piekne!
OdpowiedzUsuńMam pytania dotyczace techniki "kucia",bo jest bardzo ciekawa.Jakiej grubości ma być folia ?Jestem Twoją wielką fanką.