sobota, 6 lutego 2016

Ani deko decou

Zamarzyła mi się niezależność od motywów papierowych i serwetkowych, gdyż nie zawsze pasują do moich wizji i wkurza mnie to wieczne wertowanie nie do końca uporządkowanych stosów serwetek.  Decorative painting to zbyt wiele powiedziane, ale kto wie być może po obejrzeniu jeszcze tysiąca filmików na youtube i wielu próbach zacznie coś z tego wychodzić. Na pierwszy strzał - lawenda, troszkę jeszcze kaleczna, ale ważne że po mojemu :-)
 





32 komentarze:

  1. Technika mi obca i jak widze malunki wszelakie raczej sie z nią nie zaprzyjaźnię. Ale efekt końcowy bardzo mi się podoba. Jest świetna.
    Pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  2. Mnie się bardzo podoba:) Proszę więcej

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dziękuję, więcej mam nadzieję, że wkrótce :-)

      Usuń
  3. Hustecznik wyszedł rewelacyjnie :)

    OdpowiedzUsuń
  4. Jasne, po co Ci stosy serwetek i papierów?!!!
    Bardzo udane decorative painting, fajne wykończenie narożników, piękne patynowanie.
    I niesamowicie mi się podoba ułożenie paseczków z uchwytem w parze. Jeśli pozwolisz może kiedyś "odgapię" Ten Twój pomysł. :)
    Pozdrawiam serdecznie.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dziękuję, niestety na fotkach nie widać dokładnie kolorów, na żywo są trochę bardziej nasycone. Jasne że pozwolę odgapić paseczki :-)

      Usuń
  5. Ten komentarz został usunięty przez autora.

    OdpowiedzUsuń
  6. Przepięknie i romantycznie całość wygląda, rozumiem, że sama malowałaś?

    OdpowiedzUsuń
  7. piękny!! i bardzo elegancki :)

    OdpowiedzUsuń
  8. Ale piękny, dech zapiera !!!!

    OdpowiedzUsuń
  9. Boże jak pięknie! To już wyższa szkoła!

    OdpowiedzUsuń
  10. Boże jak pięknie! To już wyższa szkoła!

    OdpowiedzUsuń
  11. Chustecznik jest absolutnie uroczy :)

    OdpowiedzUsuń
  12. Chustecznik jest absolutnie uroczy :)

    OdpowiedzUsuń