niedziela, 11 sierpnia 2013

Ślubna butelka

Moda na obdarowywanie młodej pary alkoholami zamiast kwiatów staje się coraz bardziej popularna. Kwiaciarnie i sklepy z upominkami oferują ozdobne opakowania, dostosowane do okazji. Ja też postanowiłam ostatnio pójść z duchem czasu i wykonałam dla kolegi butelkę ślubną nie po winie, lecz pełną wina :-)
Przyzwyczajona do zdobienia pustych butelek, za każdym razem gdy ją podnosiłam do dosuszenia suszarką (miałam na zdobienie kilka godzin tylko) zaskoczona byłam jej wagą :-)
Pierwszy raz wypróbowałam transfer na zmywacz do paznokci, o którym dowiedziałam się od p. Kasi z Inspirello.pl. Napisy wyszły zaskakująco dobrze. Najpierw zerwałam oryginalną banderolę, bo mi jakoś szpeciła, ale było pusto więc dorobiłam serduszkowy znak akcyzy.

Nie miałam czasu na zrobienie lepszych fotek :-( Te niestety nie oddają rzeczywistej kolorystyki, bo były robione z lampą. Butelka mieni się odcieniami delikatnego złota i perły, na listkach jest zielony brokat.





4 komentarze:

  1. Jest piękna , bardzo mi się podoba , pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  2. Prześliczna butelka, bardo ładnie wycieniowana :)

    OdpowiedzUsuń
  3. Rzeczywiście, masz rację - też zauważyłam tę nową modę na butelki :) I może dobrze - dla nas :)bo dla kwiaciarzy to chyba nie...
    Bardzo spodobał mi się pomysł z serduszkową banderolą,

    a butelka fajna, i widać ten brokat, widać :)
    Pozdrawiam z Posen, V.

    OdpowiedzUsuń
  4. Śliczna! :) Prezent użytkowo-dekoracyjny, dwa w jednym.

    OdpowiedzUsuń