Weekend spędziłam na wsi, nie mogłam się nacieszyć bogactwem kolorów, soczystością zieleni i powietrzem o zapachu miodu. Kocham maj!!! . Odpoczęłam od pracy, nawet od decoupage'u, czasem trzeba nabrać dystansu. Zabawa w fotografa mnie kręci, nie wiem czy jak decoupage, ale z pewnością bardzo :-) Poniżej fotki z mojego skąpanego w słońcu, kochanego Wierzbowa. Prócz ramek i inicjałów nic nie zmieniałam :-)
A tu rhododendrony mojej mamy :-) jak z ogrodu botanicznego :-)
i wychodzi :)))
OdpowiedzUsuńZazdroszczę takiej wsi, na mojej nawet nie da się wyjść z domu..... Zdjęcia cudne!
OdpowiedzUsuńJeżeli Twoi Rodzice mają takie kwiaty w ogrodzie, to naprawdę, naprawdę zazdroszczę !!!!
OdpowiedzUsuń