środa, 10 lutego 2016

Przykra sprawa

Kochani, zdarzyła mi się przykra sytuacja, gdzie ktoś skopiował moją pracę i wystawił na OLX. Internet jednak to nie jest bezkres oceanu i wiadomość ta trafiła do mnie od całkiem nieznanej mi osoby,  która z życzliwości i poczucia uczciwości chciała, abym o tym wiedziała. Potem posypało się jeszcze kilka informacji o tym, że moje prace są kopiowane i publikowane również na niektórych dobrze znanych stronach z tutorialami, gdzie ktoś je wstawiał jako swoje.
Jest mi przykro, bo wielokrotnie pisałam, że nie mam nic przeciwko, aby ktoś korzystał z moich pomysłów, inspirował się nimi, ale  co innego inspiracja, a co innego skopiowanie co do joty. Mnie jest bardzo miło i jestem bardzo dumna kiedy otrzymuję maile z Waszymi pracami zainspirowanymi moimi, kiedy ktoś wspomni autorkę pierwowzoru i pokaże jakie inne wersje moich pomysłów można zrealizować.
Uczmy się zatem od siebie, korzystajmy z pomysłów, inspirujmy się, ale uczciwie, gdyż każdy pomysł i jego wykonanie to godziny pracy, nieprzespane noce, czasem niepokój twórczy i nie wolno pozwalać, aby ktoś to kradł!!!!

A na deser hit: nawet motylek pod tym samym kątem i ten szam szablon, koronka i sposób postarzenia, i miejsce przyklejenia motywu. Ba co więcej, nawet identycznie wycięty motyw i usunięte pewne jego elementy, sama się 10 razy zastanawiałam czy to nie aby moja praca, tylko gorzej sfotografowana.

 Informuję, iż fotka nie jest mojego autorstwa i pochodzi z serwisu OLX

KOPIA

 ORYGINAŁ



15 komentarzy:

  1. Brak mi słów!!! Też tego doświadczyłam!!
    Chamstwo nie zna granic!

    OdpowiedzUsuń
  2. ale numer...:/ Tysiące motywów decou na rynku, ale co tam, najlepiej skopiować czyjś pomysł. Żałosne...

    OdpowiedzUsuń
  3. Przykre to!
    Pooglądałam sobie . Piękne prace, jest się czym inspirować.

    OdpowiedzUsuń
  4. Brzydko mówiąc zerżnięte kropka w kropkę, kreska w kreskę... Inspirowanie się to jedno,ale to już jest plagiat!

    OdpowiedzUsuń
  5. Jestem w szoki! Co za frajda kopiować zamiast wymyślać?

    OdpowiedzUsuń
  6. Wiesz co .. no kurcze patrze jak sroka w gnat na obie prace i w życiu bym nie powiedziała, że to jest kopia na niej jest wszystko identyczne, łącznie z koronką w ząbki. Czy aby na pewno jestes jeszcz w posiadaniu tego chustecznika? Może osoba która ją dostała wystawiła na sprzedaż? Serwetka jest dość oryginalna , mimo że mam ich kilka setek takiej nie posiadam. Poza tym jaki jest sens kopiować tak doskonale cudzą pracę?? chyba by mi się nie chciało :-) Ale skoro piszesz że skopiowana to pewnie tak jest. No cóz skoro sie pokazujemy w sieci trzeba sie liczyć z nieuczciwością , jak wszędzie świt jest pełen takich "gadów"
    Pozdrawiam i życze aby to był pojedynczy incydent

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Pani Aniu, też miałam przez chwilę wątpliwości, ale po dogłębnej analizie jestem już pewna że to nie jest moja praca, choćby kwestia rombów, w niektórych miejscach są przesunięte, ponadto kwestia usłojenia drewna nie jest taka sama. Szkoda gadać

      Usuń
  7. A ja tam, na ten olx weszłam i znalazłam TEN chustecznik-plagiat w kilku odsłonach. Popatrzyłam na inne prace tej osoby i wydaje mi się Aniu, że ona nie potrafiłaby tak splagiatować Twojej doskonałej pracy. Myślę, że posłużyła się nią w celach zareklamowania swojej, którą się wstydzi pokazać, a chce mimo wszystko pozyskać klienta. Uważam oczywiście, że jest to czyn haniebny!
    Pozdrawiam.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Zapewniam ze nie jest to moja praca, też miałam wątpliwości, ale sprawdziłam to i na 100% to kopia :-(

      Usuń
  8. No cóż mi się tak zdarzyło z ubrankami dla lalek - jest to świństwo i już !

    OdpowiedzUsuń
  9. ojj... nie ładnie:( ale sama znam to - wykonuję kroszonki i też często widzę że moje wzory czy pomysły są kopiowane;/ Ja rozumiem że można coś pod patrzeć, ale żeby wykonywać identycznie;/ i jeszcze to sprzedawać - to już brak słów:( pozdrawiam serdecznie

    OdpowiedzUsuń
  10. Praca naprawdę śliczna. Współczuję przykrej sytuacji naprawdę... A myślałam, że nie da się od A do Z takiej pracy skopiować. Że każdemu wychodzi zawsze coś innego. Jestem w szoku...

    OdpowiedzUsuń
  11. Faktycznie, bywa że prace są łudząco podobne,za przyczyną uzytych materiałów, np. góra serwetka tak sama a dół jakiś tam dominujący kolor. Ale tutaj ewidentnie, zadałam sobie trudu ,,analizy,, i widzę, że różnią się drobiazgami, kilka kropek ciut inaczej. Ale wyborażasz sobie ile to trudu trzeba, aby odtworzyć ,,kropka w kropkę,, masakra no i brak lojalności wobec koleżanek!!!! Zdarza mi się, że ktoś przysyła mi zdjęcie i pyta czy jestem w stanie zrobić takie np. pudełko identyczne jak na dosłanym zdjęciu, oczywiście zdjęcie z netu. Zawsze sprawdzam czyja to praca i odpisuję ze wskazaniem adresu, gdzie można zapytać i złożyć ewentualnie zamówienie :) Bo któż lepiej odtworzy pracę jak nie jej twórca :) Smutna jest tak historia, choć Aniu wszyscy wiedzą, że jesteś mistrzem dzieła !
    pozdrawiam serdecznie :)

    OdpowiedzUsuń
  12. Normalnie opadła mi szczęka! Jak tak można bezczelnie kopiować!!!Tym bardziej że ktoś tam już jakoś działa i wie jak to robić i robi kropka w kropkę!Jakieś jajo po prostu! Wiadomo, że czasem coś gdzieś się zobaczy i zrobi się może podobnie, ale taka bezczelna kopia! Na prawdę jestem w szoku! U Ciebie dodatkowe cieniowania kwiatów(zabrakło umiejętności kopiarce), ale poza tym... no identycznie. Ech...skonfrontowałaś się słownie z ową kopiarką? Wierzę w karmę więc wszystko do niej wróci...Ja ostatnio znalazłam opis mojego produktu bezczelnie wycięty i wklejony u innego sprzedawcy na DaWandzie. Niby tylko słowa,ale przecież to żadna filozofia samemu coś napisać...a takie ciele ze mnie że sprawę odpuściłam i nie zareagowałam. Pozdrawiam i przykro mi że Cię to spotkało. Twoje prace i tak piękniejsze, bo kopia to już kopia. Pozdrawiam!

    OdpowiedzUsuń
  13. Dziewczyny niezmiernie mnie cieszą Wasze słowa, bo są dowodem na to, że ten świat jest pełen ludzi uczciwych, a takie sytuacje to tylko wina jednostek. Jednak aby nieuczciwość mogła zwyciężyć wystarczy, aby takie osoby jak my pozostały bierne wobec takich sytuacji. Zgłosiłam nadużycie na OLX i odezwałam się do autorki tej kopii, przeprosiła mnie za tę sytuację. Mam nadzieję, że zanim zdecyduje się na następny plagiat, przemyśli słuszność swojego postępowania i to, że robi tym komuś krzywdę. Pozdrawiam Was serdecznie <3 <3 <3

    OdpowiedzUsuń