Taca powstała jako prezent na Mikołaja dla przemiłej osoby - Ulki z Decoupageforum.pl.
Znamy się tylko "z pisania" jednak czułam, że ten motyw będzie trafionym pomysłem. Ulce się spodobał.
Jeśli chodzi o sam motyw to musiałam uzupełnić braki serwetki, bo nie pokryła całości powierzchni dna tacy - czyli co tu dużo gadać - to co lubię najbardziej.
Na bokach dodałam też coś od siebie :-)
A to moja kochana przeszkadzajka :-) Nala
Aniu jest sliczna i gdzie Ty cos uzupełniałaś??? nic tam nie widze , masz niesamowity talent !!!
OdpowiedzUsuńPozdrawiam
dziękuję :-)
UsuńI ja się wpatruje i nie widzę gdzie jest Twoje a gdzie jeszcze serwetkowe.
OdpowiedzUsuńPowinnaś projektować takie serwetki specjalnie do decoupage.
Piękna taca.
Pozdrawiam :)
he he Aldona aż taka sprytna to nie jestem :-)Dziękuję za miłe słowa :-)
UsuńZazdroszczę talentu do domalowywania, bo to jest to czego nie potrafię ogarnąć!
OdpowiedzUsuńdecou bez domalowywania też wygląda pięknie :-) to jednak mój sposób na mój decou :-) dziękuję
Usuńpiękna, jestem pod wielkim wrazeniem
OdpowiedzUsuńdziękuję bardzo :-)
UsuńPiękna taca oj piękna, ja mam taka lecz nie nową a nadgryzioną zębem czasu i może kiedyś też znajdę czas, żeby jej przywrócić życie. Pozdrawiam
OdpowiedzUsuńPrzywracanie życia starym przedmiotom to chyba najfajniejsza część decoupage'u, dziękuję za miłe słowa :-)
Usuńprzepiękna :) zdrowych i wesołych Kochana :*
OdpowiedzUsuńDziękuję Ewelina, nawzajemmnie :*
UsuńPiękna..uwielbiam lawendowe motywy.W tym roku ja postawiłam na tacki w stylu świątecznym.
OdpowiedzUsuńAle twoja jest cudna...
Przepiękna!
OdpowiedzUsuńPrzecudowna!
OdpowiedzUsuń